DSC01577W 2007 r. Izabela Koba, dziennikarka „Tygodnika Ciechanowskiego” pisała o siedmiu budynkach koszarowych w Pułtusku, pochodzących z przełomu XIX i XX w., które popadały w całkowitą ruinę, pozbawione iluzorycznej chociażby ochrony.
Chodziło o obszar przy Alei Wojska Polskiego (przy drodze Pułtusk-Ciechanów) i Alei Tysiąclecia. Powierzchnia terenu wynosi 6,6 ha, jest wpisana w rejestr zabytków województwa mazowieckiego. Koszary zbudowali Rosjanie dla 31 Aleksopolskiego pułku piechoty, 8 baterii artylerii polowej oraz jej dowództwa. Powstały w latach 1880 – 1890. W latach 1910 – 1914 stacjonował tu 7 pułk piechoty, który stąd wyruszał na front I wojny światowej. Po odzyskaniu niepodległości, budowle znalazły się w rękach Wojska Polskiego. W koszarach od marca 1921 r. stacjonował 13 Pułk Piechoty. Pod nadzorem ppłk. Jana Zientarskiego-Lizińskiego, dowodzącego jednostką od 9.09.1929 r., kompleks carskich koszar został uporządkowany. Teren został zdrenowany, wzdłuż brukowanych ulic posadzono dekoracyjne drzewa. Wybudowane zostało ogrodzenie z okazałą bramą wjazdową, studnia z hydrofornią i wieżą ciśnień, klub oficerski i podoficerski, a nawet ogródek jordanowski dla dzieci. DSC01578
W kasynie do 1939 r. organizowano regularne spotkania i zabawy dla inteligencji i ziemiaństwa. Miały miejsce projekcje filmowe dla wojska i cywilów, koncertowała orkiestra pułkowa, działała biblioteka. W 1923 r. na terenie koszar stanął pomnik poświęcony poległym żołnierzom 13 Pułku. W 1930 r. w koszarach gościł prezydent RP Ignacy Mościcki. Dzieje 13 Pułku Piechoty w Pułtusku badają historycy z Pułtuskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. W latach 1945 – 2001 stacjonował tu 1. Pułtuski batalion saperów 1 Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej. Wojsko opuściło teren w 2001 r. Do 2005 r. koszary stały puste z powodu braku kupca, zaś po drugiej stronie Alei Wojska Polskiego dawne koszary


oficerskie przekształciły się w zaniedbane domy komunalne i są po dziś dzień zamieszkałe. Jeden z koszarowców należy do Wyższej Szkoły DSC01583Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora. W 2005 r. koszary zostały kupione od Agencji Mienia Wojskowego przez przedsiębiorcę z Żyrardowa. Na zdjęciach z 2001 r. widoczne są zabytki w dobrym stanie technicznym, przystrzyżona trawa, alejki z drzewami i garaże. Mimo przeprowadzanych przez powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego kontroli, na których nie stawiał się właściciel, postępowała dewastacja zabytków. Stan obiektów po 2005 r. był fatalny – w oknach straszyły wybite szyby, niegdyś parkowe alejki spacerowe zarosły, w elewacjach poluzowały się cegły, zaś gruz po rozbiórce obiektów po prostu składowano w stosy. Właściciel zaczął rozbierać obiekty w sąsiedztwie budowli zabytkowych. Teren nie został ogrodzony, a pokruszone elewacje w żaden sposób nie zostały zabezpieczone. Tymczasem wchodziły tam swobodnie dzieci oraz miłośnicy napojów wysokoprocentowych. W takiej sytuacji została zawiadomiona prokuratura. W Pułtusku zawiązał się nawet Społeczny Komitet Ratowania Budynków Koszar, który odbył spotkanie ze starostą pułtuskim w tej sprawie 19.05.2011 r.

DSC01588Reprezentująca inwestora z Żyrardowa firma budowlana przygotowała koncepcję zagospodarowania terenu byłych koszar. Zakładano stworzenie tu „wysokiej jakości przestrzeni publicznej dla społeczności lokalnej”. Miał tu powstać duży obiekt handlowy z parkingami i punktami gastronomicznymi, koszary miały zostać przystosowane do funkcji mieszkalnej, na obszarze poza strefą ochrony konserwatorskiej miały pojawić się nowe budynki mieszkalne i stacja paliw. Miała również stanąć tablica informująca o historii koszar. Według ciechanowskiej gazety „Nasze Miasto” urbanistyczna koncepcja zagospodarowania terenu koszar na zlecenie inwestora zakładała budowę obiektu głównego o powierzchni 4,9 tys. mkw., oraz 212 miejsc postojowych w jego sąsiedztwie, w tym 9 dla osób niepełnosprawnych. Na terenach zielonych miało zostać wybudowane małe boisko do piłki nożnej, obiekt do skateboardingu, mini tor przeszkód dla dzieci typu „małpi gaj”, pole do minigolfa, oczko wodne lub fontanna, piaskownica dla dzieci, huśtawki. Warunkiem ekonomicznego utrzymania się inwestycji był jednak obiekt usługowo-handlowy. Mimo początkowego porozumienia z władzami DSC01592miasta nie doszło do rozpoczęcia prac, ostatecznie firma wycofała się z ich realizacji. Wykonanie szeroko zakrojonego projektu, zakładającego ingerencję w istniejący ład przestrzenny, zostało zablokowane.  Spotkania i zawierane umowy przedstawicieli inwestora z urzędnikami miejskimi, starostwem, inspektoratem nadzoru budowlanego i wojewódzkim konserwatorem zabytków nie doprowadziły do zmiany sytuacji XIX-wiecznych koszarowców. Piszący te słowa zainteresował się tematem po dokonaniu rowerowej wizji lokalnej w sierpniu 2012 r., podczas wycieczki której celem były inne obiekty w okolicy. Jednak widok całego osiedla rosyjskich koszarowców, swobodnie dostępnych dla ciekawskich przybyszów, kusił, tym bardziej że te budynki zazwyczaj są całkowicie niedostępne, zagospodarowane lub zamieszkałe. Wspaniałe ceglane fasady dumnie wznosiły się nad dżunglą krzaków, porastających przerwy między betonowymi płytami. Do budunków możliwy był swobodny dostęp – poruszanie się po pomazanych spreyami wnętrzach, pełnych gruzu, dyndających cegieł, bieganie po schodach łączących spustoszone kondygnacje – było jednak przyjemnością dość specyficzną. Wspaniałość fasad kryła bowiem totalną destrukcję, zapuszczenie i zapomnienie. Jedynymi fanami koszar na ich terenie było dwóch „przyjaciół piwa”, chętnie dzięlących się swoimi DSC01595krytycznymi uwagami na temat stanu zachowania obiektów rosyjskiej architektury militarnej. Poruszanie się rowerami po terenie było również nadzwyczaj ryzykowne. Bezpieczne było tylko ich uważne prowadzenie, próba przejechania betonowej powierzchni musiałaby się skończyć rychłym przebiciem dętek, wskutek wszechobecności tysięcy drobin szkła z rozbitych szyb. Mimo okazałości zamieszkałych koszarowców po drugiej stronie Alei Wojska Polskiego oraz wspaniałej wieży ciśnień z drewnianą kondygnacją na szczycie, stan koszarowców na dzień 19.08.2012 trzeba uznać za opłakany. Nie widać tam żadnych śladów pozytywnej ludzkiej ingerencji od 2001 r., mimo zaangażowania tylu osób, urzędów i firm. Jak zwykle, pozostaje mieć nadzieję. Warto przyjechać do Pułtuska i zobaczyć te budowle na własne oczy, o ile jeszcze stoją.  



Paweł Brudek


Korzystałem ze stron internetowych :

 Izabela Koba, Collage dla prokuratora, „Tygodnik Ciechanowski” 15.09.2007, http://www.tc.ciechanow.pl/aktualnosc-5007-collage_dla_prokuratora.html, [dostęp : 6.01.2013]

http://pultuskinfo24.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=92:pu%C5%82tusk-powstanie-wielki-park-rozrywki&Itemid=2

Pułtusk:Na ratunek koszarom, źródło : http://ciechanow.naszemiasto.pl/archiwum/1542028,pultusk-na-ratunek-koszarom,id,t.html, [dostęp : 7.01.2013]

forum o dwóch wojnach światowych, http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=86&t=130457, post : sqh Wt 26 cze, 2012 21:31, Garnizon Pułtusk, [dostęp : 6.01.2013]

http://wojsko-gora-kalwaria-.manifo.com/garnizon-rosyjski-w-1819; http://pultuszczak.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5759:koszarowa-narada; http://www.wieze.republika.pl/Pultusk.htm.

Gawęda o Pułtusku, http://www.puszczabiala.pl/index.php/component/content/article/42-miejscowoci/96-gawda-o-putusku, dostęp : [6.01.2013]

DSC01606







DSC01609






DSC01614






DSC01617






DSC01620






DSC01621






DSC01623






DSC01624






DSC01626






DSC01630