maslaw-wojeZa panowania Mieszka II Masław był jego zaufanym sługą i sprawował godność cześnika. Za wierną służbę i uznanie zasług oraz talentów otrzymał namiestnictwo Mazowsza. Po załamaniu się władzy centralnej opanował sytuację w powierzonej sobie dzielnicy, nie dopuścił do zamieszek, przyjmował uchodźców z ogarniętego pożogą kraju. Podczas jego rządów prowincja rozwijała się gospodarczo, rosła w siłę militarną i, jak można mniemać, rozwijała się kulturalnie - tu wszak znajdowali schronienie znający pismo zakonnicy uciekający przed pogromami w czasie reakcji pogańskiej. W sytuacji katastrofy państwa Masław stał się jedyną ostoją władzy, jedyną gwarancją bezpieczeństwa, zarówno społeczeństwa polskiego, jak i lenników jego dawnego królestwa. Był ze wszech miar utalentowanym człowiekiem i dobrym władcą. Jest też pierwszą znaną postacią historyczną związaną z Mazowszem, przeto właśnie jego wybraliśmy na swego patrona, chcąc przez nasz wybór przypomnieć tę wybitną postać z historii Mazowsza.

 

W toku lat trzydziestych XI wieku wciąż krzepnąca monarchia wczesnopiastowska doznała licznych klęsk, za sprawą których zaskakująco żywotne państwo słowiańskie z powodzeniem przeciwstawiające się ekspansjonistycznym zapędom saskich margrabiów i samego cesarza, a także same prowadzące podobną politykę wobec sąsiadów, legło w gruzach. Doprowadził do tego obustronny najazd Niemców i Rusinów połączony z konfliktem wewnątrz rodu panującego, a potem niezadowoleniem ludności poddańczej wzrostem świadczeń na rzecz grup uprzywilejowanych. Właśnie na tle tych dramatycznych wydarzeń wzmiankowany jest Masław.


O postaci tej mamy wiadomości w Kronice Polskiej Galla Anonima i latopisach ruskich z XI w. Masław zwany przez Galla Anonima Miecławem, a w latopisach występujący pod imieniem Moisław, był cześnikiem Mieszka II. Nie wiemy, kiedy mógł otrzymać tą godność, ale biorąc pod uwagę przewrót Bezpryma i jego okrutne rządy, podczas których doszło prawdopodobnie do eliminacji części stronników Mieszka II, a już na pewno jego dworzan, należy przypuszczać, iż miało to miejsce po odzyskaniu władzy przez Mieszka, po zabójstwie Bezpryma w roku 1032. Po śmierci Mieszka Masław zostaje w niewyjaśnionych okolicznościach namiestnikiem Mazowsza.[1] Prawdopodobnie otrzymał on namiestnictwo z rąk księcia za wierną służbę Mieszkowi II.[2] Nie wiemy jaką przyjął postawę w czasie buntu możnych, Janusz Bieniuk przekonywująco wykazał, iż nie mógł być on przywódcą spisku, gdyż tradycja by to zapamiętała i Gall umieściłby tą wiadomość w swoim dziele. Po wygnaniu Kazimierza, w kraju wybuchło powstanie chłopskie połączone z reakcją pogańską, nie objęło ono jednak Mazowsza. Prawdopodobnie to sprawna organizacja prowincji przez Masława zapobiegła rozprzestrzenieniu się niepokojów z Wielkopolski na ziemie mazowiecką. W 1039 r. na Polskę najechał Brzetysław[3], w toku działań wojennych zajął Małopolskę oraz Śląsk i spustoszył Wielkopolskę. Z ogarniętego pożogą kraju przybywali uchodźcy na Mazowsze jedynej ostoi bezpieczeństwa i ocalałej władzy państwowej, której przedstawicielem był książęcy namiestnik Masław. Pierwszą falę uchodźców stanowili możni i duchowieństwo uciekający przed powstaniem ludowym i reakcją pogańską, drugą był już ogół społeczeństwa szukającego schronienia w czasie najazdu Brzetysława. Jedynym w całym kraju człowiekiem mogącym zapewnić im bezpieczeństwo i warunki do przeżycia był Masław.

Ci co uszli z rąk wrogów lub którzy uciekali przed buntem swoich poddanych uciekali na Mazowsze[4]. Uchodźcy otrzymali ziemie pod uprawę lub zaciągali się do drużyny Masława. Mazowsze rosło w siłę, tak militarną, jak i gospodarczą o czym pisał Gall: W tym czasie mianowicie Mazowsze było tak gęsto zaludnione przez Polaków, którzy, jak powiedziano, uciekali tam poprzednio, iż pola roiły się od oraczy, pastwiska od bydła, a miejscowości od mieszkańców. Stąd poszło, że Miecław ufny w odwagę swego wojska, a nadto zaślepiony żądzą zgubnej ambicji, próbował zuchwale sięgnąć po to co mu się nie należało, ani z prawa żadnego, ani z przyrodzenia.[5] Tym czymś co mu się nie należało, była władza nad całym krajem. Pierwszą prowincją po którą sięgnął była opuszczona przez Brzetysława spustoszona Wielkopolska.[6] Masław na pewno nie opanował całej Wielkopolski, trudno ustalić jak daleko jego władza sięgała, na pewno nie podporządkował sobie południowo zachodniej jej części, pierwszym grodem jaki uznał później powracającego z wygnania Kazimierzowi, był właśnie bliżej nie określony gród zachodniej Wielkopolski[7], o którym również pisze Gall[8]. Powodem przez którego nie udało się Masławowi podporządkować całej stołecznej dzielnicy, oprócz opozycji wiernej księciu Kazimierzowi w południowo-zachodniej Wielkopolsce, mógł być najazd księcia Kijowskiego Jarosława Mądrego na Litwę w roku 1040. Janusz Bieniak uważa, iż Jaćwież utrzymała stosunek lenny wobec Polski do końca panowania Mieszka II[9], w chwili najazdu ruskiego w 1038 zwrócili się do swego suwerena z prośbą o pomoc, jak wcześniej wspomniałem, jedyną taką władzę w Polsce w tamtym momencie uosabiał Masław. Namiestnik Mazowsza myślący propaństwowo, chcący utrzymania zwierzchnictwa na Jaćwieżą, a także myślący przyszłościowo, chcący zabezpieczyć swoje granice przed najazdem ruskim, który niechybnie by nastąpił po zajęciu plemion bałtyckich, udzielił im pomocy, zawiązano też wtedy sojusz, z również zagrożonymi najazdem, Litwinami. Jarosław Mądry został pokonany zarówno w kampanii przeciw Jaćwingom z roku 1038  jak i Litwinom w roku 1040 o czym informują nas latopisy ruskie. Zaangażowanie w walkach na wschodzie mogło spowodować zahamowanie ekspansji w Wielkopolsce.

         Późną wiosną 1041 roku powraca do kraju wypędzony Kazimierz[10]. Do tego momentu Masław nie był buntownikiem, o ile nie brał udziału w wygnaniu księcia, ale wtedy Gall by nas o tym poinformował. Masław jako namiestnik prowincji zadbał o jej bezpieczeństwo zewnętrzne, jak i spokój wewnętrzny (brak powstania ludowego), a także rozwój gospodarczy. Wobec rozpadu władzy centralnej przejął jej funkcje, stąd ochrona lennika Polski przed obcym najazdem, oraz postanowił przywrócić porządek w innych dzielnicach, na razie w Wielkopolsce. Z chwilą powrotu prawowitego władcy powinien mu się podporządkować, Masław jednak tego nie uczynił. Stąd też do takiej posunął się hardości i pychy, że odmawiał posłuszeństwa Kazimierzowi, a nadto z bronią w ręku i podstępem stawiał mu opór.[11]Dopiero w tej chwili dochodzi do secesji Mazowsza od reszty kraju, a Masław zostaje suwerennym księciem Mazowszan.

 Powrót Kazimierza zbiegł się z najazdem Jarosława Mądrego na Mazowsze, Masław zajęty na wschodzie nie mógł, powstrzymać postępów Piasta w Wielkopolsce, doszło do bitwy pod Poznaniem, prawdopodobnie w okolicach Pobiedziska[12], gdzie Mazowszanie zostali pokonani, w skutek czego Kazimierz odzyskał większość Wielkopolski. Po zwrocie Małopolski przez Brzetysława, Odnowiciel władał już dwoma dzielnicami, ale jego potencjał militarny był wciąż dużo słabszy od Masława i tu następuje punkt zwrotny w wojnie o władzę nad Polską, Kazimierz zawiązuje sojusz z Jarosławem Mądrym i żeni się z jego siostrą Dobroniegą w 1042 r.[13] Sytuacja Masława stała się bardzo trudna, nie miał on szans na pokonanie Kazimierza, sprzymierzonego z dwoma potężnymi państwami, cesarstwem i księstwem Kijowskim. Na szczęście dla księcia Mazowieckiego sprzyjała mu ogólna sytuacja polityczna w europie i zaangażowanie obu potężnych sojuszników Piasta w inne konflikty, Niemiec w liczne wyprawy na Węgry od 1042 r., Rusi w wojnę z Bizancjum w latach 1042-1046. Rozpoczęła się dramatyczna walka z czasem, Masław musiał pokonać przeciwnika, zanim jeden z jego potężnych protektorów nie zakończy swojego konfliktu i nie będzie mógł wspomóc Kazimierza. Co do walk toczonych w tym czasie mamy tylko poszlaki, Kazimierz nie mógł zjawić się osobiście na zjeździe w Golarze w roku 1042, czym rozgniewał Henryka III, nie mógł tego uczynić także w roku następnym, ale wyjaśnienia jego absencji przedstawione przez posłów zadowoliły tym razem Henryka. Bieniak tłumaczy te wydarzenia, bardzo ciężką sytuacją Kazimierza w wojnie z Masławem.

Walki te nie zakończyły się jednak zwycięstwem księcia Mazowieckiego, wobec czego zaczął on montować szeroką koalicję antykazimierzowską, oprócz wspomagających go Jaćwingów, Litwinów, a być może i niektórych plemion Pruskich, Masław zagwarantował sobie pomoc Pomorzan i być może księcia Czeskiego Brzetysława.  Wiemy, iż przebywający wtedy na dworze Kazimierza późniejszy król Węgier Bela I, wsławił się w walkach z Pomorzanami, o czym informuje kronika budzińska[14]. W 1046 r. odbyły się dwa zjazdy pod przewodnictwem króla Henryka III z udziałem, księcia czeskiego Brzetysława, księcia polskiego Kazimierza i księcia pomorskiego Zemuzila, najpierw w Merseburgu, potem w Miśni w celu pogodzenia zwaśnionych stron. Brak Masława na tym zjeździe dowodzi, iż księciu polskiemu udało się doprowadzić do izolacji księcia mazowieckiego. Prawdopodobnie Brzetysław otrzymał potwierdzenie swego posiadania Śląska, a Zemuzil swej niezależności od Polski, w zamian obaj zobowiązali się do nie wspierania Mazowszan.[15] Przed Masławem stanęło widmo katastrofy, szczególnie, iż dobiegła końca wojna rusko-bizantyjska i należało się w niedługim czasie spodziewać rozstrzygającej wyprawy połączonych sił rusko-polskich. Wyprawa taka nastąpiła w 1047 roku. Doszło do rozstrzygającej bitwy prawdopodobnie na Mazowszu. Latopisy ruskie mówią o tym, iż Jarosław Mądry wyprawił się na mazowszan łodziami, rozgromił ich i podporządkował Kazimierzowi, przekaz informuje także o śmierci w bitwie Maława. Podobną relacje podaje Gall z tą różnicą, iż nie wspomina o pomocy Rusinów, a jedynie o wątłych siłach Kazimierza, znacznie ustępujących mazowszanom i o śmierci Masława na polu bitwy nad rzeką. Mazowszanom szli na pomoc Pomorzanie, świadczy to o ostatniej desperackiej próbie Masława w poszukiwaniu sprzymierzeńców, jak się wydawało w beznadziejnej już sytuacji. Pomorzanie postanowili zerwać traktat mersebursko-miśnieński i ruszyli swemu sojusznikowi na pomoc, niestety spóźnili się z odsieczą co miało tragiczne skutki, tak dla nich, jak i Mazowszan. Kazimierz rozgromił ich w następnej bitwie i podporządkował sobie Pomorze w raz z Mazowszem w tymże roku.

           Za panowania Mieszka II Masław był jego zaufanym sługą i sprawował godność cześnika. Za wierną służbę i uznanie jego zasług oraz talentów otrzymał namiestnictwo  Mazowsza.  Masław nie brał udziału w wygnaniu księcia. Podczas załamania się władzy centralnej opanował sytuację w powierzonej sobie dzielnicy, nie dopuścił na niej do zamieszek, przyjmował uchodźców z ogarniętego pożogą kraju. Podczas jego rządów prowincja rozwijała się gospodarczo, rosła w siłę militarną i jak można mniemać, rozwijała się kulturalnie, tu wszak znajdowali schronienie znający pismo zakonnicy, uciekający przed pogromami w czasie reakcji pogańskiej. W sytuacji katastrofy państwa Masław stał się jedyną ostoją władzy jedyną gwarancją bezpieczeństwa, zarówno społeczeństwa polskiego, jak i lenników jego dawnego królestwa. Starał się przywrócić spokój także w Wielkopolsce i bronił lenników przed Rusią. Był ze wszech miar utalentowanym człowiekiem i dobrym władcą. Jest też pierwszą znaną postacią historyczną związaną z Mazowszem, przeto właśnie jego wybraliśmy na swego patrona, przez nasz wybór chcieliśmy przypomnieć społeczeństwu, zapomnianą już trochę wybitną postać w historii Mazowsza.

Rafał Gorczyca

Bibliografia.

Anonim tzw. Gall Kronika Polska, przekł. Roman Grodecki, oprac. Marian Plezia, Wrocław 1968 r.

Bieniak J., Państwo Miecława, Warszawa, 1963 r.

Drożdż K., Kazimierz Odnowiciel, Polska w okresie upadku i odbudowy, Wodzisław Śląski, 2009 r.

Labuda G., Mieszko II Król Polski (1025-1034).Czasy przełomu w dziejach państwa polskiego, Kraków, 1992 r.

Jasiński K., Rodowód pierwszych Piastów, Poznań, 2004 r.

[1] Janusz Bieniak, Państwo Miecława, Warszawa, 1963, s. 80, łączy przyznanie namiestnictwa na Mazowszu Masławowi z opozycją możnych przeciw Rychezie i jej wygnaniu na początku rządów Kazimierza Odnowiciela. Według niego zwycięska opozycja miała rozdzielić pomiędzy siebie ważniejsze urzędy. Są to jednak tylko domysły, nie mające oparcia w źródłach. Gerard Labuda, Mieszko II Król Polski (1025-1034).Czasy przełomu w dziejach państwa polskiego, Kraków, 1992, s. 130-131, widzi w Miecławie przywódcę spisku przeciw Kazimierzowi, który doprowadził do ucieczki księcia z kraju.

[2] Jerzy Dowiat, Bela I węgierski w Polsce (1031-32-1048), [w:] „Przegląd Historyczny", nr. 56 (1965 r.) s. 16 za G. Labuda, Mieszko II... s. 131.  

[3] G. Labuda uważa, iż wyprawa miała miejsce w 1038 r., tamże s. 194. Podobnego zdania jest Klaudia Drożdż, Kazimierz Odnowiciel, Polska w okresie upadku i odbudowy, Wodzisław Śląski, 2009 r., s. 73-74

[4]Anonim tzw. Gall Kronika Polska, przekł. Roman Grodecki, oprac. Marian Plezia, Wrocław 1968 r., s.  46-47.

[5] Tamże, s. 48-49

[6] J. Bieniak, op. cit. s. 90-95

[7]Tamże, s. 125

[8] Anonim tzw. Gall, op. cit. s. 47

[9] J. Bieniak, op. cit. s. 164

[10]Uczeni różnie datują powrót Kazimierza do Polski od 1038 do 1041. Najbardziej jednak przekonywującą argumentacje przedstawił J. Bieniak, przyjmując datę powrotu Kazimierza na rok 1041, po wyprawie Henryka III na Czechy z 1040 r., była to jedyna wyprawa niemiecka w tym okresie, w której Kazimierz mógł okryć się chwałą, o której pisze Gall, podczas poprzedniej wyprawy z 1039 r. nie doszło do starć zbrojnych. Ponadto Bieniak uważa, iż podczas pokoju Ratyzbońskiego z 1041 r. Brzetysław zobowiązał się przekazać Kazimierzowi Małopolskę, w zamian miał zatrzymać pozostałe zdobycze, czyli Morawy i Śląsk. Tamże, s. 113-116, 118-124

[11]Anonim tzw. Gall, op. cit. s. 49

[12]S. Zakrzewski, Okres do schyłku XII w., s.68 za J. Bieniak, op. cit. s.93

[13]J. Bieniak, op. cit. s. 138-142

[14]G. Labuda, op. cit. s. 175-176

[15]J. Bieniak, op. cit. s. 197-198.