Do rangi tradycji tykocińskiego muzeum zaliczyć wypada prezentacje świąt z żydowskiego kalendarza. Tak było m.in. we wrześniu ubiegłego roku, gdy przy budynku tamtejszej synagogi  ustawiono szałas jaki wyznawcy judaizmu zwykli wznosić w trakcie obchodów święta Sukot (czyli właśnie „szałasów”), skosztować specjałów przypisanych tej uroczystości oraz obejrzeć spektakl „Opowieści sejneńskie”.

Również w niedzielę 13 marca zainteresowani tematem mieli okazje wysłuchać obszernej prelekcji w wykonaniu kierownika centrum edukacyjnego powstającego Muzeum Historii Żydów Polskich Piotra Kowalika. Na trwający blisko półtora godziny wykład złożyło się m.in. omówienie treści biblijnej Księgi Estery oraz zawartej w niej tradycji o zaistnieniu święta Purim („Odmiany Losów”) w dużym uproszczeniu określanego mianem żydowskiego karnawału. Wyjątkowość tego święta polega również na tym, że jako jedno z nielicznych narodziło się nie w Palestynie, a w diasporze.


Przypomnijmy, że we wspomnianym tekście przytoczono przekaz o tym jak wpływowy urzędnik na dworze perskiego króla Achaszwerosa (prawdopodobnie Kserksesa panującego w latach 486-465 p.n.e.) imieniem Haman doprowadził do wydania edyktu w myśl którego 13 dnia miesiąca adar (luty/marzec, a czasami nawet kwiecień) zamierzano zgładzić wszystkich Żydów zamieszkujących obszar imperium perskiego. Za sprawą interwencji jednej z królewskich żon, Estery, oraz wcześniejszych zasług jej krewnego Mordacheusza (brak przejawów szacunku wobec Hamana stał się bezpośrednią przyczyną nienawiści wspomnianego urzędnika wobec wszystkich Żydów), udało się zażegnać groźbę usankcjonowanego prawnie pogromu. Sam zaś Haman, nie tylko doznał upokorzenia i utracił wpływy na królewskim dworze, ale też wraz ze swymi synami i poplecznikami zginął w we wspomnianym dniu. Widać ów epizod odbił się na tyle szerokim echem, że znalazł dla siebie miejsce pośród innych świąt celebrowanych po dzień dzisiejszy.

Prelegent nie omieszkał obszernie zaprezentować bogactwa i różnorodności tradycji z nim związanych. Stąd zainteresowani mogli dowiedzieć się m.in. dlaczego Jerozolima jest jedynym miastem świata, w którym Purim trwa aż dwa dni, skąd pomysł na przebieranie się w dniu święta, a także o wymyślnych formach wręczania prezentów oraz zwyczaju dopuszczalnego przez rabinów (oczywiście w granicach normy) delikatnego pofolgowania w spożywaniu wysokoprocentowych trunków. Zasygnalizował także istotny wpływ jaki prawdopodobnie odegrało ono w rozwoju żydowskiego teatru. Bowiem według części badaczy właśnie „purimowe” inscenizacje legły u podstaw tej formy artystycznej aktywności. Nie mogło też zabraknąć omówienia specjałów żydowskiej kuchni serwowanych właśnie podczas tej pamiątki. Całość swego wystąpienia Piotr Kowalik wzbogacił o prezentacje multimedialną, podczas której zaprezentował m.in. ikonografie dotyczącą tego niezwykłego święta w dawnych wiekach, jak również współczesne fotografie z jego obchodów w różnych częściach świata.

Po zakończeniu prelekcji odpowiedział on na pytania zebranych, po czym skosztowano tzw. „uszu Hamana”, nadziewanych ciasteczek o charakterystycznym, trójkątnym kształcie. 

W tym roku święto Purim rozpoczęło się wieczorem 19 marca.

Przemysław Mazur